fitblogerka.pl

Trening Dieta Motywacja

light i fit nie znaczy zdrowe
Dieta

Light i fit nie zawsze znaczy zdrowe… ?

Light i fit a zdrowa dieta

Rosnąca popularność niskotłuszczowych produktów reklamowanych hasłami light i fit jest odpowiedzią na szerzącą się epidemię otyłości oraz chorób z niej wynikających. Aktualne kanony piękna wywołują presję szczupłej sylwetki, szczególnie wśród młodych kobiet dbających o swój wygląd. Okazuje się jednak, że nieracjonalne spożywanie produktów light i fit, przy jednoczesnej eliminacji odżywczych, gęstych energetycznie posiłków, wiąże się z negatywnymi konsekwencjami zdrowotnymi.

Produkty light są często promowane jako doskonały sposób na szybkie i trwałe zmniejszenie masy ciała. Jednak według badań przeprowadzonych przez American Society for Nutrition dieta oparta wyłącznie na niskotłuszczowych, sztucznie słodzonych produktach doprowadza do wtórnych zaburzeń metabolicznych, ostatecznie predysponujących do najgroźniejszej otyłości typu trzewnego.

Zgodniej z obowiązującym w Polsce prawem (wynikającym z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego), do produktów light zaliczana jest żywność niskoenergetyczna, której kaloryczność jest o co najmniej 30% niższa w stosunku do standardowego asortymentu tego samego rodzaju (np. jogurt niskotłuszczowy powinien mieć o 30% kcal/100 g mniej niż taki sam jogurt tradycyjny).

Najpowszechniej zastępowanymi składnikami w fit produktach są:
  • Tłuszcze

Do najczęściej stosowanych substytutów zalicza się zagęstniki (np. guma ksantanowa, guma guar), poliestry sacharozy, emulgatory (np. lecytyna), chemicznie modyfikowane analogi tłuszczów

  • Cukry (węglowodany)

Ubogoenergetycznymi zamiennikami sacharozy są alkohole cukrowe (sorbitol, ksylitol), syntetyczne słodziki (aspartam, acesulfam K, cyklaminian sodu)

Czym jest żywność fit? Fit vs. light

Na wstępie warto podkreślić, że żywność fit nie zawsze jest synonimem produktów light o obniżonej kaloryczności. Za jedzenie fit można uznać każdy zbilansowany posiłek, który zawiera wysokiej jakości źródła energetyczne, czyli pełnowartościowe białko, węglowodany złożone i wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Jednak wciąż w opinii wielu konsumentów żywność fit powinna charakteryzować się maksymalnie obniżoną zawartością kalorii, tłuszczu i cukrów, zarówno tych prostych, jak i złożonych.

Etykieta fitness nie musi spełniać odgórnie określonej zasady obniżonej kaloryczności. W związku z tym trudno określić walory zdrowotne gotowych półproduktów fit, gdyż ich skład może jedynie w niewielkim stopniu odbiegać od składu żywności wysokoprzetworzonej, powszechnie uznawanej za tuczącą. Jak zatem wybrać zdrowy produkt fit? Przede wszystkim czytać etykiety i wybierać te o jak najkrótszej liście trudnych do rozszyfrowania składników.

Żywność light, czyli niskotłuszczowa

Spożywanie produktów light o obniżonej zawartości tłuszczów daje nam poczucie, że zjadamy mniej kalorii i jednocześnie dbamy o zdrowie naszego układu krążenia. Prawda o produktach skrajnie odtłuszczonych jest jednak nieco inna. Tłuszcz jest podstawowym nośnikiem smaku, więc jego eliminacja zmusza producentów do stosowania chemicznych zamienników np. glutaminianu sodu oraz zwiększonych ilości zwykłej soli kuchennej. Ponadto napis „niskotłuszczowy” zachęca konsumenta do przesady i w efekcie do sumarycznego spożycia ilości dostarczającej więcej energii niż porcja tradycyjnego dania.

Kolejnym minusem żywności light są niedobory witaminowe, przede wszystkim witamin A,E,D,K. Aby witaminy te zostały wchłonięte ze światła przewodu pokarmowego, wymagają obecności tłuszczu. Brak tego środowiska tłuszczowego uniemożliwia ich prawidłowe przyswojenie, co długoterminowo doprowadza do klinicznych objawów niedoborowych: obniżonego nastroju, częstych infekcji, wypadających włosów, kruszących się paznokci czy pogorszenie wyglądy skóry.

Ostatnią, niezwykle istotną wadą wybierania nadmiernej ilości produktów light są konsekwencje zdrowotne wynikające z braku wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) – omega-3 i omega-6. NNKT to zatwierdzony przed FDA (Food and Drug Administration) element diety, który zapobiega chorobom układu sercowo-naczyniowego, cukrzycy typu 2, a także pomaga w utrzymywaniu prawidłowej masy ciała.

ight i fit nie znaczy zdrowe

Fit znaczy bez białego cukru

Chcąc zachować słodki smaki przy jednoczesnej redukcji kaloryczności, producenci stosują różnego rodzaju słodziki, zamienniki cukru białego. Różnią się one budową chemiczną, siłą słodzenia oraz działaniem w zależności od temperatury potrawy. Najbardziej znanymi i najtańszymi syntetycznymi słodzikami jest aspartam oraz acesulfam K. Międzynarodowe agencje zajmujące się bezpieczeństwem żywności zapewniają, że syntetyczne słodziki spożywane w umiarkowanych ilościach są neutralne dla naszego organizmu. Warto jednak wspomnieć o pewnych działaniach ubocznych wynikających z ich nadużywania.

Niektóre z nich, szczególnie aspartam, u wielu osób może wywoływać wzdęcia, bóle brzucha oraz biegunki. Ponadto wszystkie oprócz cyklaminianu oraz sacharynianu sodu zmieniają smak na gorzki podczas obróbki w wysokiej temperaturze np. podczas pieczenia. Produkty fit skupiające się na właściwościach prozdrowotnych, a nie wyłącznie na redukcji kaloryczności, stawiają na bardziej naturalne słodziki – erytrytol, ksylitol (cukier brzozowy), stewię. Pomagają one poprawić profil glikemii (co jest szczególnie ważne u osób otyłych zagrożonych cukrzycą), bez niebezpieczeństwa związanego z regularnym spożywaniem chemicznie modyfikowanych substancji.

Zdrowe produkty fit

By produkt fit był jednocześnie niskokaloryczny i zdrowy, powinien zawierać w sobie jak najwięcej pełnowartościowych składników odżywczych. Ciało ludzkie do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje zarówno tłuszczy, jak i cukru. Drastyczna redukcja ich spożycia może wywołać głębokie niedobory dietetyczne, zaburzenia hormonalne, problemy ze skupieniem, ospałość oraz dolegliwości ze strony układu pokarmowego.

By zdrowo schudnąć trzeba jeść, dlatego nie warto stosować restrykcyjnych, niskotłuszczowych i niskokalorycznych diet wprowadzających organizm w przewlekły stan głodowania i stresu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *